intro; kiedyś chciałaś czegoś ale wiedziałaś, ze nie powinnaś tego mieć więcej niż wiedziałaś: nie powinnaś tego mieć. więcej, niż tego chciałaś. i pewnego dnia to dostajesz.. to bardzo dobrze ale to tak jak moja dziewczyna kiedy ona jest niedaleko mnie czuje sie tak dobrze, tak dobrze.. ale teraz czuje się tak zimno, zimno.. aż do moich kości.. ponieważ.. ohhhh..
Nie lśni słońce, gdy jej brak Nie jest ciepło, gdy odchodzi Nie lśni słońce, gdy jej brak I zawsze odchodzi na zbyt długo, zawsze gdy odchodzi..
zastanawiam się dokąd odeszła tym razem zastanawiam się czy już tam zostanie Nie lśni słońce, gdy jej brak A ten budynek wcale nie jest domem, za każdym razem, gdy odchodzi..
I wiem, wiem, wiem, wiem, wiem, wiem, wiem...
I powinienem dać tej małej spokój Lecz nie lśni słońce, gdy jej nie ma.
nie lśni słońce, gdy jej brak tylko ciemność każdego dnia Nie lśni słońce, gdy jej brak A ten budynek wcale nie jest domem, za każdym razem, gdy odchodzi..
za każdym razem , gdy odchodzi za każdym razem , gdy odchodzi za każdym razem , gdy odchodzi za każdym razem , gdy odchodzi
|